Niemal od zawsze interesowałam się tym, jak wyglądają pomieszczenia, co się w nich znajduje i co by można zrobić, by zmienić ich wygląd i aurę. Już jako mała dziewczynka rozmyślałam o firankach, zasłonkach i doniczkach z kwiatami, nie wiedząc jeszcze co te zainteresowania oznaczają. Gdy przez lata moja fascynacja projektowaniem wnętrz nie malała stało się oczywiste, że w przyszłości powinnam zająć się aranżacją przestrzeni. Powinnam wykorzystać swoje zainteresowania i umiejętności, którymi tak hojnie obdarzył mnie los.
Na pierwszy kurs projektowania wnętrz zapisałam się w wieku 15 lat. Rodzice wspierali moje zainteresowania i z chęcią łożyli na to, co mi się podobało. Z kursu wyniosłam bardzo dużo. Mimo, że byłam najmłodszą uczestniczką, to cały czas byłam chwalona za wyczucie przestrzeni i dobry gust. Chyba wtedy tak naprawdę zrozumiałam, że moje miejsce jest w branży projektowania wnętrz.
Droga, którą sobie obrałam była trudna, ale i pasjonująca. Na studiach wielką przyjemność sprawiała mi nauka rzeczy przydatnych do aranżacji przestrzeni, nie lubiłam natomiast czystej teorii i nudnych wykładów z historii. Mimo wszystko studia minęły mi szybko i przyjemnie, a ja dzięki znajomościom rodziców i talentowi dostałam pracę w pewnej agencji projektów, projektant Jelenia Góra.
Szybko zrezygnowałam z pracy u kogoś i założyłam własną działalność gospodarczą, którą teraz intensywnie rozwijam. W Jeleniej Górze nie ma dużego popytu na projektantów wnętrz, dlatego często zlecenia przyjmuję również z innych miast Polski.