Opinia na temat pracy architekta projektanta, wygłoszona na ostatnim spotkaniu rodzinnym przez mojego kuzyna, Aleksandra, bardzo mnie zdenerwowała i dotknęła do żywego. Nie wiem na jakiej podstawie Alek stwierdził, że projektant jest osobą, która nic nie robi i za to nicnierobienie jeszcze zbiera pieniądze. Kuzyn zestawił ze sobą zawód projektanta z zawodem budowlańca, który jego zdaniem jest dużo lepszy i bardziej przydatny. OK, ja rozumiem, że budowlaniec umie i wybudować i coś zaprojektować, jednak nie porównujmy projektów wykonanych przez inżynierów budownictwa z projektami prawdziwych architektów. Toć to jest niebo i ziemia!
Nie uważam, żeby kuzyn miał odpowiednie pojęcie o zawodzie projektanta, projektant Gdańsk, bo przecież każdy architekt musi poświęcić naprawdę sporo czasu na wykonanie prawidłowego i dobrze skomponowanego projektu – na takie działania potrzeba i czasu, i wiedzy i umiejętności, a tego typu praca jest pracą typowo umysłową, która nierzadko potrafi być o wiele bardziej męcząca niż zwykła praca fizyczna.
Projektantką, architektem, jestem już od ponad dwóch lat i w ciągu tych dwudziestu czterech miesięcy wymęczyłam się jak nigdy wcześniej. Zrealizowałam parę dużych projektów, które pochłonęły moje siły i mój czas, wykonałam też kilka mniejszych działań, które nie były bardzo pracochłonne. Uważam, że zawód projektanta jest tak samo wymagający jak wiele innych, a ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia na czym on polega, w ogóle nie powinien się wypowiadać.