Niedawno zacząłem oglądać najnowszy sezon polskiego programu „Bitwa o dom”. W jednym z pierwszych odcinków trzeciej edycji do programu dostała się dwójka młodych ludzi, którzy zajmują się projektowaniem wnętrz, projektant Słupsk. Nie wiem czy do tego programu powinny się dostawać osoby, które mają tak dużą wiedzę i zdolności do projektowania mieszkań, bo jest to niesprawiedliwe w stosunku do innych rodzin, które chciałyby otrzymać na własność mieszkanie zagwarantowane przez sponsora, projektant Słupsk.
Skoro większość osób przyjętych do programu to osoby, które nie mają zielonego pojęcia o projektowaniu to powierzanie klucza parze, która jest świetna w robieniu projektów od razu skaże resztę rodzin na dalsze miejsca i odbierze im szansę na zdobycie mieszkania. Jedyną nadzieją są oczywiście widzowie, którzy na końcu każdego sezonu wybierają tę rodzinę, która najbardziej im odpowiada, nie kierując się wcale względami estetycznymi. Poprzednie edycje pokazały, że mieszkania dostają zazwyczaj rodziny o trudnej sytuacji życiowej, którym udało się uzyskać sympatię widzów choćby przez opowiadanie tkliwych i smutnych historii.
Sam już nie wiem czy chciałbym, żeby kolejna polska edycja została wygrana przez tych, którzy tego mieszkania potrzebują, czy przez uczestników, którzy na mieszkanie zasługują swoją ciężką pracą i dobrym projektowaniem wnętrz. Jakby nie patrzeć „Bitwa o dom” jest programem o projektowaniu, a nie braniu widzów na litość.